Marek Raduli - Kronika 2003 
 co się działo? co było grane?
Się dzieje! KRONIKA SPRZĘT GITARY PŁYTY GALERIA Po godzinach
Marek Raduli - kronika 2003 i archiwum...

To nie jest dziennik z życia kapryśnej gwiazdy. To kronika wydarzeń z życia 'muzyka (ciężko) pracującego'.
Notujemy tu ważne w zawodowym życiu Marka momenty, trendy, zwroty, osiągnięcia, terminarze i plany;
publikujemy własne komunikaty, ale przytaczamy też medialne doniesienia. Po prostu - KRONIKA M.R.
Tutaj - rok 2003; początek tej kroniki jest jednocześnie końcem innej historii...


"Nie gram już w 'Budce'..."
    MTV Classic, program 'Hołdys Guru Limited',  2 kwietnia 2003 r.

  Zbigniew Hołdys w MTV publicznie ogłosił (a Marek, zaproszony do tego programu, potwierdził), że z Budki Suflera odchodzą obaj gitarzyści - basista Mietek Jurecki i Marek. "Już podczas zeszłorocznego festiwalu w Opolu Marek Raduli zadał mi pytanie - 'Czy to musi być zawsze tak? Czy celem nie może być zagranie muzyki w klubie?'" - ujawnił Hołdys. W programie Marek wyjaśnił, że miał na myśli "ciągłe zabieganie o masowego widza i zupełne niemal zarzucenie grania koncertów z myślą o przeżyciu muzycznym". (Ironią losu jest fakt, że na przełomie marca i kwietnia Zbigniew Hołdys dowiedział się o planowanych zmianach w MTV, skierowanych na silniejsze sformatowanie całej stacji i ograniczenie autorskiej swobody w różnorodności prezentowanych przez Hołdysa stylów i artystów... W połowie czerwca Guru zrezygnował).
  Na koniec programu 2.IV, "krokiem już własną ścieżką" Marka był brawurowo zagrany w studio MTV (wraz z Wojtkiem Pilichowskim, bas, oraz Piotrkiem Remiszewskim, perkusja) jego 'firmowy' utwór - 'DB'.

  "To wielki gitarzysta, o czym mało kto wie" - powiedział Hołdys. "W Budce grał na 20 procent swoich możliwości, ale taka była jego rola i z niej się wywiązywał bez zarzutu. Mam nadzieję, że teraz pokaże co potrafi naprawdę".

"Mój kontrakt wygasł"
    Witryna 'Świat Gitary'  [ www.gitarzysta.com/portal ],  publikacja z 3 kwietnia 2003 r.

  "Marek Raduli, znakomity gitarzysta, postanowił odejść z Budki Suflera... Do zespołu dołączył 11 lat temu podczas pracy nad płytą 'Cisza'. Był z Budką podczas ich największych sukcesów komercyjnych - album 'Nic nie boli tak jak życie' to najlepiej sprzedawany krążek w historii polskiej muzyki rozrywkowej! Jako argument oficjalnie podaje 'wygaśnięcie kontraktu'. Jednak można wyczuć w jego wypowiedzi chęć zajęcia się muzyką bardziej wymagającą ale i bardziej kameralną. Chęć ucieczki od tego całego pop-rockowego zamieszania. Już samo określenie 'kontrakt' sugeruje, że Raduli był jedynie pracownikiem a nie członkiem zespołu rozumianego jako rodzina. Zwłaszcza ostatnio Budka stała się prawdziwą firmą (firmą trzech muzyków: Lipko, Cugowski, Zeliszewski) - radość z grania odeszła na dalszy plan... Razem z Markiem odchodzi, z tych samych powodów, jego przyjaciel, wyśmienity instrumentalista a przede wszystkim basista, Mieczysław Jurecki.

  Marek Raduli parę lat temu nagrał wybitną płytę 'Meksykański Symbol Szczęścia' - perełkę na rynku, i obiecuje kontynuować ów styl grania muzyki instrumentalnej, jazz-rockowej, stylowej mieszanki Śmietany i Satrianiego. Znany jest także ze współpracy z Bajmem, Bandą i Wandą czy właśnie Śmietaną. Mówi się też, że to on spopularyzował w Polsce grę tappingiem
". (NN)
 góra strony

"Będę pracował na własny rachunek"
    Dziennik 'Kurier Lubelski', 4 kwietnia 2003 r.

  Marek tak wypowiedział się w regionalnej gazecie: "Rozstajemy się spokojnie, bez bólu, awantur. Dziesięć lat wspólnego grania chyba wystarczy. Program artystyczny założycieli zespołu przewiduje lekkie odświeżenie składu i w związku z tym za cztery miesiące będę robił wszystko na własny rachunek. Co konkretnie? Muzykę do filmu Marka Rębacza, płytę Wandy Kwietniewskiej. Chciałbym też więcej czasu poświęcić własnemu trio i współpracy z różnymi znanymi polskimi instrumentalistami, jak choćby Wojtek Pilichowski. Myślę też poważnie o drugiej płycie solowej. Czy zagram jeszcze kiedyś z Budką? Mam nadzieję, że zostanę zaproszony. Przecież w 2004 roku zespół obchodzi swoje trzydziestolecie".

  Jerzy Janiszewski (dziennikarz radiowy PR, wierny, wieloletni partner Budki Suflera w jej poczynaniach artystycznych, inspirator i motor wielu wydarzeń w dziejach zespołu) równolegle poproszony przez 'Kurier' o komentarz, nie krył dezaprobaty: "Trudno mi się na ten temat wypowiadać, bo z mojego podszeptu w Budce znalazł się Marek Raduli, a Mietka Jureckiego namówiłem, żeby osiedlił się w Lublinie. Sądzę, że zapowiedź odejścia z zespołu obu tych muzyków jest błędem. Ucierpi na tym wizerunek grupy...".

Z forum WP:

"Gram na gitarze i Marek Raduli jest moim niedoścignionym mistrzem. Uważam, że Budka Suflera
bez Marka i Mietka to już nie będzie ten zespół. Byłem na wielu koncertach zespołu i zawsze w Marku
podziwiałem i podziwiam to, że nigdy tego samego utworu nie grał tak samo - zawsze nowe pomysły,
nowe solówki - nie obcykane wcześniej, ale tworzone w głowie w trakcie grania. Marek jest po prostu
zawodowcem i jest najlepszy. Życzę nowemu gitarzyście aby sprostał wyzwaniu i poziomowi,
jaki zostawia Marek Raduli, ale sam w to nie wierzę...
"  [Fender] 2003-04-12
 góra strony

  "Marek Raduli - gitarzysta, do którego niektórzy mają mieszany stosunek. Z jednej strony wspaniały melodyk, posiadający nienaganną technikę, z drugiej człowiek grający "słodkie" kawałki w jednym z najbardziej znanych polskich zespołów. Jednak nawet w Budce Suflera jego talent jest wyraźnie słyszalny, może nawet wybijający się ponad obecny poziom całego zespołu... [Zajmijmy] się solówką do utworu "Bal wszystkich świętych" - solówką prostą, jednak niesłychanie "inteligentną". Jest ona dowodem na wybitny smak muzyczny Marka Raduli (...). Solo ma zaledwie 8 taktów. Zagrane jest z niezwykłym wyczuciem i delikatnością..."
Gitarzysta.com, 26 marca 2003 r.

  4 maja 2003 r. Budka Suflera zagrała po raz pierwszy w Lodynie, w Astoria Theatre. Jednocześnie był to ostatni koncert Marka i Mietka z Budką. Ogromnie oczekiwany przez fanów "pożegnalny" koncert zespołu w starym składzie, gdzieś w Polsce (pisali z całego kraju, że przyjadą w dowolne miejsce...), nigdy do skutku nie doszedł.

Nadeszło i minęło lato, a po wakacjach – zaczęło się dziać...

 Marek Raduli, gitara 
 Prowincja Jam Session 
 Słaby Skład, 5 IX '2003  Marek Raduli, gitara 
 Prowincja Jam Session 
 Słaby Skład, 5 IX '2003  Marek Raduli, gitara 
 Prowincja Jam Session 
 Słaby Skład, 5 IX '2003  Marek Raduli, gitara 
 Prowincja Jam Session 
 Słaby Skład, 5 IX '2003  Marek Raduli, gitara 
 Prowincja Jam Session 
 Słaby Skład, 5 IX '2003

'Słaby Skład' jamował na Prowincji
"Niespodzianka się udała - 5 IX 2003 r. pod nazwą Słaby Skład wystąpiliśmy na Prowincja Jam Session w Kobyłce. Za bębnami zasiadł Piotrek Remiszewski, w saksofon dął Marcin Nowakowski,
na klawiszach - Wojtek Olszak, całość wspomógł Marek Raduli - oczywiście na gitarze.
Atmosfera była dużo lepsza niż akustyka sali :) Myślę, że wierni 'prowincjusze' nie byli zawiedzeni...
"
(relacja - Wojtek Pilichowski, fot. Łukasz Rygało).

A jednocześnie
powstawała ta witryna;
Marek zorganizował sesję
zdjęciową... swoim gitarom,
ja szukałem tekstów i notek,
cały projekt był już obgadany.
 Marek Raduli, gitara 
 Wojtek Pilichowski, bas 
 Piotr Remiszewski, bębny 
 Prowincja Jam Session 
 Słaby Skład, 5 IX '2003 Pierwsze próby
'nowego' zagrania
wypadły pomyślnie,
zaplecze było gotowe
i sprawy zaczęły się już
toczyć własnymi torami...
 góra strony

21 września Marek zagrał z Krzysztofem Ścierańskim na specjalnym koncercie w katowickim 'Spodku';
miał to być sposób na zdobycie funduszy na leczenie basisty grupy 'Krzak', Jerzego Kawalca,
ale los chciał inaczej – i koncert posłużył wspomożeniu rodziny przedwcześnie zmarłego Jurka...
Kolejne środki na ten cel ma przynieść płytka, o której piszemy niżej (wyszła 1 listopada).

    'Marek Raduli w Sieci' - serwis Interia [ www.interia.pl ], publikacja z 29 września 2003 r.

 Banner portalu Interia.pl
 Marek Raduli w Sieci 
 news z portalu Interia.pl  
 Marek Raduli w Sieci 
 zdjęcie ze strony głównej   Marek Raduli, do niedawna gitarzysta Budki
Suflera, znany również między innymi z grupy
Banda i Wanda i wielu płyt różnych artystów,
doczekał się pierwszej witryny internetowej.
Jest ona autoryzowana przez muzyka.


  Marek Raduli wiosną 2003 roku przestał być
muzykiem Budki Suflera. Teraz będzie koncertował
ze swoim zespołem Squad, wykonującym muzykę
fusion. W składzie grupy są również: basista
Wojciech Pilichowski, perkusista Tomasz Łosowski
(syn Sławomira, kiedyś muzyka Kombi) oraz
klawiszowiec Wojciech Olszak. Squad zagra
m.in. 6 listopada 2003 r. w Ingolstadt w Niemczech
na festiwalu jazzowym.
 
  Na stronie Marka Raduli (www.raduli.info) znajdziecie jego krótką biografię,
poznacie sprzęt, którego używa, płyty, w nagraniu których brał udział, a także
poznacie jego najbliższe plany muzyczne.

  Raduli brał udział w wielu sesjach nagraniowych, ale solową płytę nagrał
tylko jedną - "Meksykański symbol szczęścia" w 1999 r. Być może w 2004 r.
pojawi się na rynku jego druga płyta. Informacja o albumie opatrzona jest
na stronie znakiem zapytania.
(INTERIA)


  Od razu prostowaliśmy: Marek nie "doczekał się pierwszej witryny", bo od lat funkcjonowało ich kilka - tyle, że były nieoficjalne, robione przez fanów. Teraz jest to inicjatywa Marka, pod Jego nadzorem - a więc jest to witryna OFICJALNA i AUTORSKA, po prostu WŁASNA. Druga sprawa to solowa (autorska) płyta Marka - tak naprawdę premierowo ukazała się w roku 1997, ale dwa kolejne wznowienia mogły narobić zmieszania... 'Meksykański Symbol Szczęścia' miał trzy wydania, ale w żadnym radio tego nie usłyszycie...
 góra strony

(Ciekawe, że muzyka instrumentalna na żywo jakoś nikogo nie nudzi!)
    XII Międzynarodowy Festiwal Perkusyjny, Opole-Wrocław, 7-12.X'2003:  niebywałe jam sessions
 
 Marek Raduli, Tomek Gołąb, Bob Jarzombek 
 XII Międzynarodowy Festiwal Perkusyjny, Opole-Wrocław, 7-12 X '2003

  Na tej imprezie gwiazdy robią za 'sekcje melodyczne' dla perkusistów. Marek zagrał tam trzy razy. Dwukrotnie (10.X Opole, 11.X Wrocław) za bębnami zasiadł huraganowy BOB JARZOMBEK (USA), perkusista zespołów Riot, Halford i Judas Priest. Markowi towarzyszył Tomek Gołąb na gitarze basowej (fot. powyżej - K. Jurewicz).

W niedzielę, 12.X w Opolu, w sali Teatru im J. Kochanowskiego odbył się mini recital, w którym wystąpił  WILL CALHOUN (USA), perkusista grupy Living Colour - oraz Marek i na basie - Krzysztof Ścierański.

 Krzysztof Ścierański 
 gitara basowa
K. Ścierański

Więcej o festiwalu znajdziecie na stronach organizatora: www.ragtime.com.pl/festiwal/index.php

 góra strony

Kilka dni przed przygodą z perkusistami ustalił się projekt zespołu Marka Raduli - SQUAD.
Wojtek Pilichowski - gitary basowe, Tomek Łosowski - perkusja, Wojtek Olszak - klawisze
i Adam Bałdych - elektryczne skrzypce.

Tak wyglądała (w październiku 2003 r.) notka o Marku i link do tej witryny w serwisie fusion.pl
 
SQUAD

W sobotę 4 października 2003 r. SQUAD wystąpił na przedpremierowym koncercie w Muzycznej Owczarni;
właściwie była to publiczna próba tej supergrupy (bez Wojtka Olszaka), bardzo udana, chociaż nerwowa.
Absolutny zachwyt wzbudził Adam Bałdych, brawurowo i lekko improwizujący długie opowieści...
Fantastyczne brzmienie jego skrzypiec w unisonach z gitarą Marka było po prostu hipnotyzujące!

 Marek Raduli i Adam Bałdych: premierowy SQUAD 
 Jaworki, Muzyczna Owczarnia, 4 X '2003  Marek Raduli: premierowy SQUAD 
 Jaworki, Muzyczna Owczarnia, 4 X '2003  Marek Raduli i Adam Bałdych: premierowy SQUAD 
 Jaworki, Muzyczna Owczarnia, 4 X '2003
    Redakcja tam była, piwo z sokiem piła... Foto: Marcela Wasilewska

Przed koncertem w Jaworkach z Markiem rozmawiał Piotr Lelito - czytaj na osobnej stronie     


Na rozgrzewkę przed szybką trasą SQUADU Marek wystąpił 18 X na imprezie Wrocław Jazz Festival,
jednorazowo wznawiając skład-legendę, znany z płyty 'Three Generations Trio':
zagrali z nim Zbigniew Lewandowski - perkusja i Wojtek Pilichowski - gitara basowa,
a na dodatek - Zbigniew Jakubek - instrumenty klawiszowe i Adam Bałdych - skrzypce elektryczne;
więc właściwie zrobiło się z tego składu coś co można by nazwać Four Generations Quintet...
 góra strony

    Aż wreszcie nadeszła jedyna okazja w tym roku - SQUAD w ciągu (koncertowym)!
SQUAD QUICK TOUR:
 anons z muzycznego serwisu 
 witryny Eteryczny Poznań 
 SQUAD w klubie Blue Note

19.X – Gliwice, klub 'Gwarek'
20.X – Lublin,  klub 'Hades'
21.X – Kraków
, klub 'Nowy Żaczek'
22.X – Poznań
, klub 'Blue Note'
23.X – Warszawa, 'Fabryka Trzciny'

Doskonałym organizatorem tej trasy
była Agencja Promocji i Wydawnictw
Artystycznych "Nova Music Records",
a osobiście - Marek Ostrowski

  I było niebywale... Trudno jest mi być obiektywnym, ale gdybym się postarał wszystko wyważyć i podejść bezstronnie, musiałbym napisać: REWELACJA! NAJWYŻSZA PÓŁKA, NAJWYŻSZA PRÓBA. I tak dalej. Więc może lepiej napisać z innej strony, na przykład o instrumentach? Marek grał na gitarze Suhr Scotta Hendersona, która śpiewała mu w rękach tysiącem głosów. Obie nieustannie zmieniane basoofki Wojtka gadały i gdakały, szeptały i grzmociły. Tomek, ledwo widoczny za swoim potężnym zestawem, zdawał się czasem mieć cztery ręce (o przynajmniej trzech nogach nie wspominając - po prostu perkusyjny potwór). Drugi Wojtek swoje skromne klawisze przebiegał pieszczotliwie chyba tuzinem palców... I Adaś - skrzypek ekstremalny - jego gra to jak wspinaczka figurowa po szklanych ścianach na pełnym gazie. Razem - po prostu pięć żywiołów (albo pięciu Jeźdźców...). Zaczęli łagodnym tajfunem 'DB', a potem napięcie już tylko rosło - przez dwie godziny! Na koniec zaserwowali mistrzowski bis - nabita do ostatniego miejsca sala Hadesu została wprost rozjechana przez zjawiskowy, wymyślony i wykonany w technologii nanodźwiękowej (sztuka finezyjnego upakowania huraganu na poziomie cząsteczkowym) - 'Next'. A Oni się uśmiechnęli, ukłonili - i pojechali do Krakowa. Prawdę mówiąc, mało kto na sali wiedział, co dalej ze sobą zrobić... (jkw)

 Squad po koncercie 
 Lublin, Hades, 20 X '2003 
 fot. Jola Olszta
Rozmowa z Markiem po koncercie w Hadesie, opublikowana 24.X w tygodniku "Nasze Miasto Lublin"
Masę zdjęć z koncertu SQUAD w 'Fabryce Trzciny' (fot. Łukasz Rygało)
publikuje serwis 'Wirtualny Wołomin'. Adres - www.wolomin.net.pl/vivo_php/index.php -
tam ścieżka:  Galeria >> wydarzenia >> 2003 >> muzyczne >> Squad w Fabryce Trzciny
U nas - strona SQUAD w studio (zima 2003)

 Tomek Łosowski rysuje SQUAD - 
 notatka graficzna z Krakowa, 2003

Graficzna notatka Tomka Łosowskiego z trasy SQUAD (przystanek Kraków)

 góra strony


Gdy SQUAD grał gdzieś w Polsce, ja szperałem po Sieci. A tam też się coś działo na rzeczy...

The  Best  Of  fusion.pl
 ranking gitarzystów 2003 
 w serwisie www.fusion.pl

Rankingi, ankiety, podsumowania - chyba każdy to lubi.
W serwisie www.fusion.pl przez cały rok toczy się leniwie
plebiscyt, który obejmuje szerokie kręgi muzyki 'na styku' -
fusion. Z lewej wyniki w interesującej nas kategorii
(stan zanotowaliśmy w momencie zmiany czasu
- z letniego na zimowy, nad ranem 26.X 2003 r.).

To raczej nie jest złudzenie - wszystko wskazuje na to,
że muzyka fusion już nie jest niszowa, wychodzi z cienia
i ma coraz szerszy odbiór. Powstają nowe zespoły, kluby,
strony internetowe. Najmłodsza witryna z tej sfery należy
do najmłodszej grupy, grającej dynamiczną, elektryczną
muzykę improwizowaną... Od 29 X 2003 r. "sąsiadujemy"
w Sieci z  Up to Date - młodzieżowym zespołem fusion,
w którym 'pierwsze skrzypce' gra... Adam Bałdych!
 
 Up to Date - electric jazz band '2003 
 macierzysta grupa Adama Bałdycha
 
 góra strony

 Ingolstadt Jazz Tage 
 - logo festiwalu Tymczasem SQUAD
na finał i podsumowanie debiutu
wybrał się do Niemiec na jazzowy festiwal -
jubileuszowy, XX Ingolstadter Jazz Tage 2003.

Z festiwalowych ulotek
"Marek Raduli, Poland, has always taken part very willingly
in many club projects with outstanding Polish top musicians
being ready to play electric guitar in very different musical styles,
from blues through rock'n'roll to even fusion and pure jazz music
"
 
  20. Ingolstädter Jazz Tage, 1-12.XI'2003: z Polski - Anna Maria Jopek, Dorota Miśkiewicz i SQUAD!

  Z materiałów promocyjnych: "Z inicjatywy Marka Raduli wiosną 2003 roku powstał skład tria grającego dynamiczną odmianę muzyki fusion. Repertuar zespołu w głównej mierze oparty jest o autorskie płyty poszczególnych instrumentalistów. Seria koncertów promocyjnych tria wykazała spore zapotrzebowanie na tego typu formułę muzyczną. Zaproszenie do współpracy klawiszowca Wojtka Olszaka spowodowało poszerzenie spektrum brzmieniowego zespołu. W najbliższych planach jest realizacja płyty 'live'".
  Ilustracja z prawej prowadzi do osobnej strony, gdzie przytaczamy wizytówkę zespołu z oficjalnej witryny festiwalu Jazz Tage w Ingolstadt.
 Pre-SQUAD, przymiarki 
 Pilichowski / Raduli / Radziszewski  SQUAD w Ingostadt, X'2003: 
 Raduli / Olszak / Pilichowski + Bałdych
Po lewej: to zalążek Pre-SQUAD.
Osią projektu jest związek 'pi' i 'r' - do kwadratu! - 'Ćwiczą gdzie tylko da się, bez aplauzu, nawet w trasie'...
(Wojtek P. w napięciu sprzęgnięty z Markiem R.; sekunduje im - ledwo widoczny - Piotrek Remiszewski).

SQUAD wystąpił w Ingolstadt 6 listopada 2003 r.
Poszło - wbrew zmęczeniu i przygodom w podróży - dobrze. Zagrali dwa długie sety.
Publiczność była czujna, osłuchana i wymagająca; były bisy i owacje po solówkach.

 góra strony

 Tak wygląda płyta CD 
 z koncertem 'Dla Kawy' Koncert 'DLA KAWY' na płycie!

1.XI ukazała się płyta 'DLA KAWY' z zapisem koncertu,
który odbył się 21.IX 2003 r. w katowickim Spodku!
Koncert poświęcony był zmarłemu 9.IX 2003 r.
basiście grupy 'Krzak', Jerzemu Kawalcowi,
a cały dochód z koncertu (i ze sprzedaży płyty)
jest zagospodarowywany przez
'Fundusz Wspierania Ludzi Sztuki im. Jerzego Kawalca'.
Marek zagrał tam z Krzysztofem Ścierańskim
m.in. utwór pt. 'Księżyc, Ty i Ja' (jest na krążku)..
W Spodku wystąpiły grupy 'TSA', 'Perfect' i 'OZ'
oraz wielu różnych muzyków jako 'All Stars Band'.
Płyta zawiera ponad 70 minut wyjątkowej muzyki
i jest rozprowadzana WYŁĄCZNIE poprzez internet.
Więcej informacji na stronach  www.krzak-band.com

"...instrumentalna kompozycja Ścierańskiego [...] po raz kolejny potwierdziła niebanalne umiejętności jednego z najlepszych polskich basistów jazzowych. Marek Raduli ozdobił ją efektowną solówką, pokazując wszystkim, że w takiej muzyce czuje się znacznie lepiej niż we współtworzonej do niedawna Budce Suflera" - Michał Kassjan -
- fragment relacji z koncertu
(z witryny  http://chmurymoje.w.interia.pl
którą prowadzi Nieformalny Klub Sympatyków SBB,
animowany przez Michała Kassjana)
 Bilet do Spodka, 21 IX '2003 
 Koncert 'Dla Kawy' Jerzy Kawalec
14 V '1954  –
–  9 IX '2003

 góra strony

Warsztaty z πR2

MIEJSKI OŚRODEK KULTURY w Kędzierzynie-Koźlu zorganizował kolejne, IV WARSZTATY MUZYCZNE.

Jako KADRA wystąpił sub-wariant zespołu SQUAD, czyli formacja πR2 (czytaj - pi-er-kwadrat ):
Marek Raduli - gitara, Tomasz Łosowski - perkusja, Wojciech Pilichowski - gitara basowa.
Zajęcia odbywały się w dniach 5, 6 i 7 grudnia 2003 r.

"Warsztaty były udane i myślę, że młodzież sporo skorzystała" - podsumował imprezę Marek.
"My również skorzystaliśmy, intensywnie ćwicząc w tak skondensowanym składzie.
Dobrze poszło na finałowym koncercie. Publiczność była liczna i bardzo zadowolona,
uczestnicy zajęć - przejęci i umordowani, ale szczęśliwi, a my bogatsi o kolejne doświadczenie
".

Tu zdjęcie "pożyczone" od Tomka Łosowskiego,
któremu parę fotek przysłał jeden z uczniów,
Bartek. To koncert tria πR2 w finale warsztatów.
W ocenie Tomka była to "...bardzo sympatyczna
impreza. Przyjechało tam wielu młodych ludzi,
żądnych wiedzy, sławy, pieniędzy i chwały. [...]
Koncert wypadł bardzo dobrze
".
  Nie wiemy, jak będzie ze sławą i pieniędzmi,
ale co do wiedzy, to wykładowcy nie ukrywali
swoich patentów, odpowiadali na każde pytanie
i kto miał uszy szeroko otwarte, ten skorzystał.
 Trio PiErKwadrat w Kędzierzynie-Koźlu, XII '2003 
 M.Raduli (g), W.Pilichowski (bg), T.Łosowski (dr)
 góra strony

U Marka w 'garażu' - premiera!  Przedstawiamy wzmacniacz... DIEZEL!

 Festiwal Gitarzystów Jazzowych 
 Guitar City 2003 - logo imprezy Festiwal i Konkurs Gitarzystów Jazzowych im. Marka Blizińskiego "Guitar City" odbywa się w kilku warszawskich klubach. Choć młody, jest jednym z nielicznych, uznanych festiwali gitarowych w Europie. Grały tu takie sławy jak John Scofield, Mike Stern, Hiram Bullock, John Abercrombie. W grudniu 2003 r. była ósma edycja imprezy...

  Od lat to niezwykłe  przedsięwzięcie (obok koncertów gwiazd odbywają się przesłuchania konkursowe) wzbudza spore zainteresowanie publiczności; przyciąga też media (stały patronat nad imprezą sprawuje radiowa "Trójka"). W tym roku festiwal odbywał się w drugim tygodniu grudnia (8 - 14.XII'2003 r.).

W ramach VIII Festiwalu Gitarzystów Jazzowych "Guitar City" 2003
we wtorek 9 grudnia w klubie "Fabryka Trzciny" wystąpiło trio w składzie:
Marek Raduli - gitara, Krzysztof Ścierański - gitara basowa i Michał Dąbrówka - perkusja.
Fotografie dokumentujące udział Marka w festiwalu zamieszczamy na osobnej stronie...
 Fabryka Trzciny, wtorek 9 XII '2003 r. g.19 - 
 koncert tria RADULI-ŚCIERAŃSKI-DĄBRÓWKA

Po tygodniu różnych koncertów i po sobotnim konkursie - w niedzielę 14.XII odbył się Koncert Galowy!
W "Trójce", na Myśliwieckiej, w Studio Muzycznym PR im. Agnieszki Osieckiej
Laureaci Konkursu Mistrzowskiego odebrali nagrody, a Mistrzowie - zagrali...
Całość została zarejestrowana - i przeszła do historii (czyli do archiwów Polskiego Radia).

Współpracę Marka z Krzysztofem Ścierańskim przedstawiamy na osobnej stronie...
 góra strony

Gorący grudzień 2003

 W pierwszej dekadzie grudnia Marek skończył nagrania, zgrania i mastering
muzyki do filmu Marka Rębacza (szczegóły - później, jak będzie bliżej do premiery.
Prócz wspomnianych już trzydniowych (5-7.XII) warsztatów w Kędzierzynie-Koźlu,
Marek odbył jeszcze krótki (13.XII) workshop w Rzeszowie.
Kilkakrotnie zagrał - koncertowo! - z Krzysztofem Ścierańskim
(9.XII na Festiwalu Guitar City , 12.XII w Tarnowie i 14.XII na Gali w Trójce)...
We wtorek, 16 grudnia 2003 r. Marek i jego SQUAD gościli u Zbyszka 'Guru' Hołdysa -
 nagrali 'istotną' rozmowę i zagrali swojego (Markowego) 'wymiatacza' - "Next".
Kilka dni przed Świętami kompletny SQUAD wykonał desant na studio i nagrał pięć kawałków
(New Project Production, Krzysztof Maszota - www.studio.strefa.pl);
trzy z nich znajdą się na płytce, która znajdzie się w marcowym wydaniu pisma "Estrada i Studio".
Tuż po Świętach, 28.XII, Marek wziął udział w charytatywnym koncercie gwiazd jazzu
(Janusz Strobel, Krzysztof Ścierański, Anna Maria Jopek, Wojciech Karolak, Dorota Miśkiewicz,
Henryk Miśkiewicz, Marek Napiórkowski, Andrzej Jagodziński Trio i inni).
w Mazowieckim Centrum Kultury i Sztuki w Warszawie...
Grudzień w 2003 roku był dosyć ciepły; jeśli chodzi o Marka, to nawet gorący.
A jeśli chodzi o rok 2003 - można chyba powiedzieć, że przełomowy...
 góra strony

 fusion.pl - ankieta 2003 
 gitarzysta roku - stan z 1 I '2004  fusion.pl - winieta wortalu

fusion.pl - Best of Fusion 2003

W ankiecie-plebiscycie portalu muzycznego fusion.pl
głosujący umieścili najważniejszych polskich muzyków
działających na obszarach około-jazzowych.
Jeśli chodzi o gitarzystów, to wynik przedstawiamy po lewej...
(zanotowane tuż po północy, 1 stycznia 2004 r.).

Rider i schemat ustawienia sprzętu zespołu 'Pi-eR-2' na scenie - na osobnej stronie


(hsilgne ni) emuseR       Resume (in english)


Co się działo - na osobnych stronach, rok po roku - szukaj w  Kronice wypadków muzycznych...



(opracowanie - jkw)




 góra strony
<<<  Strona główna witryny Marka Raduli  |  Mapa witryny  |  Sprzęt  |  Gitary  |  KRONIKA